Polskie Radio Białystok i ja boso w Toronto.

 

 

Polskie Radio Białystok

http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/all

Dzisiejszy, ranny program „Najbliżej Ciebie“ – prowadził od 9  Wojciech Kujałowicz.

Rzucił pytanie w eter.

Czy macie państwo maksymę, którą kierujecie się w życiu… i tak od słowa do słowa urodziła się we mnie potrzeba zamailowania do studia Radia Białystok…

Dlaczego?

Jak wiecie, mam słabość do pięknych słów, bo wierzę. że słowa mają siłę, moc.

No i napisałam swoją maksymę do dalekiego studia w Białystoku…

Którą?

Jedną z wielu, ale myślę, że tę najbardziej dla mnie najistotniejszą i chyba najmocniejszą w swoim rażeniu.

Odkryłam ją w przepięknej, tylko świecami oświetlonej łazience moich mentorów, mając 32 lat.

Napisana była na przesłodkim, drewnianym aniołku, który fikuśnie się uśmiechał.

Ja, wtedy mama dwulatki, wzięłam chętnie tą maksymę pod ramię i ruszyłam w dalsze życie…

“ Nie marz o twoim życiu, realizuj swoje marzenia.“

Ta maksyma pomogła mi przeżyć ciężką emigrację do dalekiej Kanady… i dała mi odwagę aby wrócić do Europy…

Myślę, że dzisiaj zmieniłabym tą maksymę… bo już po jej przeczytaniu przez Pana redaktora na antenie pomyślałam, że tak całkowicie nie zgadzam się z tąże maksymą

Nie marz…. o twoim życiu…- bo marzyć trzeba, aby wiedzieć czego się pragnie i potem co trzeba zrealizować…

Może powinna moja maksyma brzmieć:

“ Marz i realizuj swoje marzenia…!“

Może pytacie się dlaczego akurat słuchałam dzisiaj rano audycji Radia Białystok…

To też intersujące, jak człowiek wybiera sobie to co robi.

Pewnego gorącego dnia w Toronto, miałam ubrane sandały, które zaczęły mi strasznie uwierać stopy. W końcu zdecydowałam, że nie będę się już więcej męczyła i zaczęłam zwiedzać Toronto na bosaka.

Poeta i reporter Marek Kusiba odkrył mnie taką bosą w polskiej księgarni, gdy pokazywałam mojej córczce polskie książeczki – wtedy 3-letniej… dzisiaj akurat zdającej maturę ustnie z j. angielskiego…i zaprosił mnie na herbatę na Roncesvalles Avenue, ulicy usianej polskimi sklepikami, na herbatkę w polskiej kawiarence, oczywiście po przeczytaniu córce “ Lokomotywy.“

To w rozmowie z nim, zaczęłam moją długą drogę powrotną do moich źródeł…

Jego wolność wyrazu w języku polskim i zamiłowanie do pięknych słów, jego pasja do poznawania nowych ludzi i spostrzegawczość, bystrość wsłuchania się w niuanse między wierszami i to zwyczajne zangażowanie w rozmowę z kimś zupełnie obcym, z którym wiąże go jedynie język ojczysty…poruszyły głęboką tęsknotę za językiem mojego serca…za moimi kształtującymi mnie głęboko 16 latami w Polsce…po prostu za tą mną, którą zgubiłam przeprowadzając się z rodzicami do kraju, który sobie wybrali dla naszego dobra…

Reporter z krwi i kości- nie tylko potrafił wyczarować z naszej rozmowy materiał, ale i zainspirował mnie do następnych kroków w moim rozwoju jako imigrantka, pokaleczona przez niechcianą emigrację jako nastolatka i wtórną, ale już tym razem samowolną odważną emigracją, tym razem na inny kontynent do kraju męża i najlepszgo przyjaciela… ( do dzisiaj !)

Gdy po naszej rozmowie wróciłam do hotelowego pokoju, w dzienniczku opisałam mój stan: Czuję się, jak by mi ktoś dał skrzydła.

Słysząc o moim zaangażowaniu w Radiu Polonia Winnipeg wspomniał o jego współpracy z Radiem Białystok i polecił mi ich audycje.

No i od końca lat 90-tych słucham Radia Białystok, chociaż stamtąd nie pochodzę!

Do dzisiaj chętnie wspominam nasze wszystkie rodzinne spotkania, które dzięki emigracji i wspólnej miłości do słowa przeżyliśmy z Marka rodziną…przede wszystkim gdy słucham Radia Białystok.

Udało mi się do niego dzisiaj do Toronto dodzwonić- akurat był zajęty spisywaniem informacjio sobie  i akurat zachaczył o historię, dzięki której rozwinęła się jego przygoda  z Radiem Białystok – a tu ja wydzwaniam i opowiadam o moim rannym “ mailowym “ spotkaniu z Radiem Białystok. Nazwał Marek tą grę przypadków  „niższą formą cudu“ cytując K.A. Jeleńskiego…

Tak – lubię tropić grę przypadków w życiu i cieszę się, że dzisiaj dowiedziałam się, że to niższa forma cudu.

A ja na zakończenie polecam Wam  już tylko audycję

„Najbliżej Ciebie“ w której redaktorzy

– bacznie obserwują życie, jasno wyrażają swoje zdanie i zasięgają opinii słuchaczy o tym, co dzieje się w regionie, kraju i na świecie
– z ekspertami i specjalistami rozmawiają o sprawach zwyczajnych, tych tu i teraz, a także o problemach regionu, kraju i świata
– przedstawiająy ciekawych ludzi informują o wydarzeniach kulturalnych

a najlepsze jest to, że obchodzą się prawie bez reklam!

Wasza jednak radiowa Ola na tropach gry przypadków …

shareEmail this to someone
email