Dzień Mamy- mój pierwszy bez mojej Mamy…
w tym roku
kwiaty nie kwitną
już
dla Ciebie
w tym roku
nie podaruję
żadnych kwiatów
już
Tobie
w tym roku
już
Ciebie
tutaj nie ma
tak po prostu
w tym roku
kocham
Cię
dalej
a Ty
mnie
w tym roku
Am Anfang war das Wort
w tym roku
kwiaty nie kwitną
już
dla Ciebie
w tym roku
nie podaruję
żadnych kwiatów
już
Tobie
w tym roku
już
Ciebie
tutaj nie ma
tak po prostu
w tym roku
kocham
Cię
dalej
a Ty
mnie
w tym roku
Pusta powłoka,
jako symbol tego co po nas przetrwa.
Miłość, którą daliśmy.
Dzieła, które stworzyliśmy.
Cierpienie, które znieśliśmy.
A. Chromy przeze mnie przetłumaczona
Fotografia rzeźby zrobiona przez Andrzeja Sajdak, przy katedrze w Salzburgu, w dzień przed nagła śmiercią Józefa Komarowicza.
Józefie, dziękujemy Tobie za to co nam podarowałeś, Twojej forumowej rodzinie i nie tylko!
Niech te wszystkie dobre nasionka się rozwiną i zmieniają dalej świat wokół nas…a Ty przez to dalej bądziesz żył!
Dzisiaj przejeżdżałam obok pola obsypanego gladiolami i przypomniał mi się wiersz Joanny z Wiednia:
gladiole
barwne motyle
przykucnęły na chwilę strwożone
przysiadły w zieloności powijaka
o świtaniu
zatrzepotały
skrzydełkami kolibra
odsłoniły jaskrawie
pawiopióre aplikacje
jedwabną nicią usnute
w jedno mgnienie życia
sięgnęły nieba
mieczami odwagi
i wonią
pośród gwiazd
zagubioną
joanna janda, „Prywatne nieba”, Miniatura 2013
Więcej jej wierszy możecie poczytać w jej tomikach- polecam!
Lato,
koniczyna,
pszczoły.
Ciepło,
światło,
słodycz.
Wplecione
w
to
nasze
skomlikowane
i
czasem
bolesne
życie.
Balansując
na
cienkiej
lini
życia
wdzięczna
jestem,
że
mam
ze
sobą
spadachrony
utkane
z
mojej rodziny,
moich przyjaciół
i mojego wiernego Stworzyciela.
Warszawo piękna nocą.. Przybyłam do Ciebie punktualnie. O 21:15 w ICC Polonia z Wiednia West ( Zachód )
Stolico.
W końcu mogłam cię poznać
i zakochałam się w Tobie.
Tak, moje serce zanużyło się w Tobie,
i w Twoich arteriach pełnych życia.
Pokochałam Twój puls,
i Twoje piękne oblicze.
Szacunek do tego co było,
i odwagę do nowego.
Odjechałam pełna wrażeń
i na pewno do Ciebie wrócę!
Warszawo piękna o poranku…
Odjechałam o 6:48 i tak mnie pożegnałaś.
Nie zapomnę Cię!
Dziękuję Ci za Twoje piękno, za to że jesteś!