Tropfen, Regentropfen, Regentropfenflut in Salzburg…The Sound Of Music und 60th Eurovision Song Contest in Wien…

Gestern könnte man in Salzburg meinen, dass man ein Fisch ist…

Unmengen von Regen fluteten die Stadt, als ob es nur noch diesen einen einzigen Tag gäbe und der Regen Angst bekommen hätte, dass er seine letzte Chance zum Auftritt bekommen hatte!

Wir, mit unserem Gast aus Kenia auf den Spuren von dem weltweit beliebten “ The Sound Of Music “ Film doch der Regen wollte uns einen dicken Strich durch die Rechnung machen…

Wir ließen es aber nicht zu.

Tapfer entdeckten wir den Glanz in den Pfützen und auf den grünstrahlenden Blättern.

Salzburg, die Stadt Mozarts, die Stadt der Musik – eine gute Einstimmung war es trotz dem Regen auf den spannenden Eurovisionabend.

Hier ein paar Impressionen aus dem nassen Salzburg:

Wet Skies.

Wet Cobblestones In Salzburg, Austria.

Wet Fern.

Wet Tree.Wet Path.

Wet Creek.

Wet Chestnut.

Wet Gate.Wet Stairs.

Wet Ivy.

Wet Castle, Salzburg, Austria.

Wet Leopoldskron. Salzburg, Austria.

Wet Shoe...

Irgendwann reichte es uns doch im Regen rumzulaufen und wir beschlossen in dem tollen Augustiner Bräustübl  Kloster Mülln uns zu stärken:

http://www.augustinerbier.at/index.php?id=braeustuebl_startseite

Great Wet Austrian Beer!

Cheers!. Auf´s Leben, Prost, L'Chaim, To Life!

 

 

 

 

 

 

 

Hier ein Prost aufs Leben –  gestellt für den Blog von meiner Tochter und unserem Gast.

Zum Abschluss ein Ratschlag aus dem Film “ The Sound Of Music.“ für Momente, die uns nicht passen und in denen wir uns unglücklich fühlen – zum Beispiel wenn es ohne Ende regnet, ausgerechnet wenn wir unseren Gästen unsere Lieblingsplätze zeigen wollen…

Julie Andrews, das Kindermädchen Maria,  singt in dem Lied „My Favourite Things.“den Kindern Van Trapp, ausgerechnet während einem starken Gewitter- schon wieder Regen- in solchen Momenten einfach darüber nachzudenken, was einem Freude bereitet… oder es zu tun…

https://www.youtube.com/watch?v=0IagRZBvLtw

Wenn wir uns auf unsere Lieblingsdinge konzentrieren, gehen auch die flutartige Regentage schneller vorbei…

Mir hat die „Schatzsuche“ mit meiner Kamera und das gute Essen, ein gutes österreichische Augustinerbier,  aber vor allem die super tolle Gesellschaft von meinen Lieben geholfen, die mich bis zum Ende des Eurovisionsabends begleitete.

Und heute regnet es nicht mehr 🙂

Geblieben ist von dem verregneten Tag auch das Siegersong: „Heroes.“ und sein Text:

Song title: Heroes
Song writer(s): Linnea Deb, Joy Deb, Anton Hård af Segerstad
Song composer(s): Linnea Deb, Joy Deb, Anton Hård af Segerstad

Don’t tell the gods I left a mess
I can’t undo what has been done
Let’s run for cover
What if I’m the only hero left
You better fire off your gun
Once and forever
He said go dry your eyes
And live your life like there is no tomorrow, son
And tell the others
To go sing it like a hummingbird
The greatest anthem ever heard:

We are the heroes of our time
But we’re dancing with the demons in our minds…
We are the heroes of our time
Hero-uh-o-o-oes
O-uh-o-o-oh
We’re dancing with the demons in our minds
Hero-uh-o-o-oes O-uh-o-o-oh

The crickets sing a song for you
Don’t say a word, don’t make a sound
It’s life’s creation
I make worms turn into butterflies
Wake up and turn this world around
In appreciation
He said I never left your side
When you were lost I followed right behind
Was your foundation
Now go sing it like a hummingbird
The greatest anthem ever heard:

We are the heroes of our time
Hero-uh-o-o-oes
O-uh-o-o-oh
We’re dancing with the demons in our minds
Hero-uh-o-o-oes O-uh-o-o-oh

(We keep dancing with the demons
You could be a hero)

Go sing it like a hummingbird
The greatest anthem ever heard
Now sing together….

We are the heroes of our time
Hero-uh-o-o-oes
O-uh-o-o-oh
But we’re dancing with the demons in our minds
Hero-uh-o-o-oes O-uh-o-o-oh
We are the heroes of our time
Hero-uh-o-o-oes
O-uh-o-o-oh
But we’re dancing with the demons in our minds
Hero-uh-o-o-oes O-uh-o-o-oh

We are the heroes

Frohes Pfingstfest – lasst Euch die Chance ein Held zu sein, da wo Ihr gerade seid nicht nehemen, von Demonen die in Euren Köpfen mit Lügen antanzen , die behaupten, dass Ihr den Menschen um Euch herum nichts zu geben habt!

Måns Zelmerlöw aus Schweden, danke für Deine Inspiration und Ermutigung!

Congrats und höre nicht auf, Deine mediale Macht weiterhin positiv zu nutzen!

shareEmail this to someone
email

XVII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne – Śląsk 2015

Niektórzy z nas poza Polską przyczepiają się do każdej okazji aby odwiedzić swój rodzinny kraj.

Często, rodziny rojechały się po całym świecie i pewne imprezy są wspaniałą możliwością spotkania polonijnej rodziny…

Dla takich z nas, przekazuję zaproszenie na XVII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne – Śląsk 2015

http://igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl/

shareEmail this to someone
email

Polskie Radio Białystok i ja boso w Toronto.

 

 

Polskie Radio Białystok

http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/all

Dzisiejszy, ranny program „Najbliżej Ciebie“ – prowadził od 9  Wojciech Kujałowicz.

Rzucił pytanie w eter.

Czy macie państwo maksymę, którą kierujecie się w życiu… i tak od słowa do słowa urodziła się we mnie potrzeba zamailowania do studia Radia Białystok…

Dlaczego?

Jak wiecie, mam słabość do pięknych słów, bo wierzę. że słowa mają siłę, moc.

No i napisałam swoją maksymę do dalekiego studia w Białystoku…

Którą?

Jedną z wielu, ale myślę, że tę najbardziej dla mnie najistotniejszą i chyba najmocniejszą w swoim rażeniu.

Odkryłam ją w przepięknej, tylko świecami oświetlonej łazience moich mentorów, mając 32 lat.

Napisana była na przesłodkim, drewnianym aniołku, który fikuśnie się uśmiechał.

Ja, wtedy mama dwulatki, wzięłam chętnie tą maksymę pod ramię i ruszyłam w dalsze życie…

“ Nie marz o twoim życiu, realizuj swoje marzenia.“

Ta maksyma pomogła mi przeżyć ciężką emigrację do dalekiej Kanady… i dała mi odwagę aby wrócić do Europy…

Myślę, że dzisiaj zmieniłabym tą maksymę… bo już po jej przeczytaniu przez Pana redaktora na antenie pomyślałam, że tak całkowicie nie zgadzam się z tąże maksymą

Nie marz…. o twoim życiu…- bo marzyć trzeba, aby wiedzieć czego się pragnie i potem co trzeba zrealizować…

Może powinna moja maksyma brzmieć:

“ Marz i realizuj swoje marzenia…!“

Może pytacie się dlaczego akurat słuchałam dzisiaj rano audycji Radia Białystok…

To też intersujące, jak człowiek wybiera sobie to co robi.

Pewnego gorącego dnia w Toronto, miałam ubrane sandały, które zaczęły mi strasznie uwierać stopy. W końcu zdecydowałam, że nie będę się już więcej męczyła i zaczęłam zwiedzać Toronto na bosaka.

Poeta i reporter Marek Kusiba odkrył mnie taką bosą w polskiej księgarni, gdy pokazywałam mojej córczce polskie książeczki – wtedy 3-letniej… dzisiaj akurat zdającej maturę ustnie z j. angielskiego…i zaprosił mnie na herbatę na Roncesvalles Avenue, ulicy usianej polskimi sklepikami, na herbatkę w polskiej kawiarence, oczywiście po przeczytaniu córce “ Lokomotywy.“

To w rozmowie z nim, zaczęłam moją długą drogę powrotną do moich źródeł…

Jego wolność wyrazu w języku polskim i zamiłowanie do pięknych słów, jego pasja do poznawania nowych ludzi i spostrzegawczość, bystrość wsłuchania się w niuanse między wierszami i to zwyczajne zangażowanie w rozmowę z kimś zupełnie obcym, z którym wiąże go jedynie język ojczysty…poruszyły głęboką tęsknotę za językiem mojego serca…za moimi kształtującymi mnie głęboko 16 latami w Polsce…po prostu za tą mną, którą zgubiłam przeprowadzając się z rodzicami do kraju, który sobie wybrali dla naszego dobra…

Reporter z krwi i kości- nie tylko potrafił wyczarować z naszej rozmowy materiał, ale i zainspirował mnie do następnych kroków w moim rozwoju jako imigrantka, pokaleczona przez niechcianą emigrację jako nastolatka i wtórną, ale już tym razem samowolną odważną emigracją, tym razem na inny kontynent do kraju męża i najlepszgo przyjaciela… ( do dzisiaj !)

Gdy po naszej rozmowie wróciłam do hotelowego pokoju, w dzienniczku opisałam mój stan: Czuję się, jak by mi ktoś dał skrzydła.

Słysząc o moim zaangażowaniu w Radiu Polonia Winnipeg wspomniał o jego współpracy z Radiem Białystok i polecił mi ich audycje.

No i od końca lat 90-tych słucham Radia Białystok, chociaż stamtąd nie pochodzę!

Do dzisiaj chętnie wspominam nasze wszystkie rodzinne spotkania, które dzięki emigracji i wspólnej miłości do słowa przeżyliśmy z Marka rodziną…przede wszystkim gdy słucham Radia Białystok.

Udało mi się do niego dzisiaj do Toronto dodzwonić- akurat był zajęty spisywaniem informacjio sobie  i akurat zachaczył o historię, dzięki której rozwinęła się jego przygoda  z Radiem Białystok – a tu ja wydzwaniam i opowiadam o moim rannym “ mailowym “ spotkaniu z Radiem Białystok. Nazwał Marek tą grę przypadków  „niższą formą cudu“ cytując K.A. Jeleńskiego…

Tak – lubię tropić grę przypadków w życiu i cieszę się, że dzisiaj dowiedziałam się, że to niższa forma cudu.

A ja na zakończenie polecam Wam  już tylko audycję

„Najbliżej Ciebie“ w której redaktorzy

– bacznie obserwują życie, jasno wyrażają swoje zdanie i zasięgają opinii słuchaczy o tym, co dzieje się w regionie, kraju i na świecie
– z ekspertami i specjalistami rozmawiają o sprawach zwyczajnych, tych tu i teraz, a także o problemach regionu, kraju i świata
– przedstawiająy ciekawych ludzi informują o wydarzeniach kulturalnych

a najlepsze jest to, że obchodzą się prawie bez reklam!

Wasza jednak radiowa Ola na tropach gry przypadków …

shareEmail this to someone
email

„Małe Ważne Sprawy“ z Krakowa.

Foto: Radio Kraków

Przypadkiem słuchałam audycji „Pociąg do muzyki “ w Radiu Kraków i trafiłam na wywiad z grupą „Małe Ważne Sprawy“ z Krakowa:

http://www.radiokrakow.pl/muzyka/male-wazne-sprawy-w-pociagu-do-muzyki/

Polecam bardzo ich inspirującą muzykę i przemiłe dla ucha aranżacje Marii Krawczyk- Ziółkowskiej, która muzykę komponuje z pasją na podstawie tesktów z Pisma Świętego lub poezji.

Ważne dla niej i zespołu jest, aby ich muzyka i teksty kierowały słuchaczy w jasne strony życia, bo życie jest już i tak pełne ciemnych stron…

Mój ulubiony psalm 139 ma też wersję w ich wykonaniu: https://www.youtube.com/watch?v=mHC8LbCFUvg

shareEmail this to someone
email

Aktywna Polonia z Linzu zaprasza.

Szanowni Państwo,
w imieniu Wspólnoty Polaków w Górnej Austrii pragnę zaprosić Państwa do wzięcia udziału w
VII  Zlocie i Igrzyskach Polonijnych w Górnej Austrii

które odbędą się w sobotę 20 czerwca 2015 roku o godz. 10:30 (Termin zastępczy –  21.06) na stadionie „ASKÖ Steg Linz” Dornacherstr. 27

4040 Linz

Rozpoczęcie Igrzysk Polonijnych nastąpi o godz. 10:30,  dekoracja medalistów 16 dyscyplin sportowych dla dzieci o godz. 14:00 

a uroczyste otwarcie Zlotu Polonijnego i wręczenie „Pucharu Górnej Austrii” zwycięzcom VII Turnieju Piłkarskiego o godz.15:00.

Następnie celem promowania bogactwa kultury naszego kraju zapraszamy na występy kulturalne, wybór Miss Polonii Lata 2015

 a wieczorem do wspólnej zabawy tanecznej na wolnym powietrzu.

Więcej informacji o VII Zlocie i Igrzyskach Polonijnych w Górnej Austrii znajduje się pod poniższym linkiem :

http://www.poloniaoberoesterreich.com/wp/vii-zlot-i-igrzyska-polonijne-w-gornej-austrii/#more-12623

shareEmail this to someone
email