Mieć jezioro pod nosem to nieprzeciętny luksus…
Dla mieszkańców Bad Reichenhall to rzeczywistość. Czysta rozkosz.
W gorące dni ubiegłego tygodnia, było to miejsce orzeźwiającą oazą.
Bezchmurne niebo, sosnowe lasy, przeźroczysta woda, a w niej pływające, jakby w nieważkości przemieszczające się, pstrągi.
Bezruch skał, wyhamowywał pędzące dusze i ciała.
Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję tu przybyć- nie pożałujecie.
Dobrego tygodnia, pomimo wielu kryzysów na świecie!
Szukajmy wspólnie możliwości do siania pokoju w naszych małych światach.
Pozdrawiam serdecznie,
Wasza Ola
życzy Wam Ola.