Księżycowa gra w chowanego…

Księżyc na wieczornym niebie.

Za gołym drzewem się chowa,

sierp księżyca.

Róż zachodzącego słońca,

próbuje go złapać za rąbek poświaty,

by przetrwać jeszcze parę minut na jawie,

zanim zniknie w zaświaty.

Ja, cieszę się jego widokiem,

jego bielą i jasnością,

uspakaja mnie jego minimalny ruch i tryskająca czystość…

Mija dzień,

mija tyle spraw.

Zanim ukołyszą mnie sny w swych obłokach, chowam się i ja jak księżyc, ale nie za drzewem,

lecz pod ciepłą kołderką wdzięczności i czuję się jak w niebie…

Dobranoc kochani!

shareEmail this to someone
email

Alexandra Rempel

Alexandra Rempel wrote 881 posts

Post navigation


Schreibe einen Kommentar

Your email address will not be published. Required fields are marked *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>